Debiutujący zespół indie pop/rockowy z Kalifornii.
CO: "Female Robbery"
Drugi utwór z EP-ki "I'm sorry"
WERDYKT / RECENZJA The Neighbourhood "Female Robbery" :
Echa Lany Del Rey, Hurts a nawet Maroon5. Tak brzmią chłopaki z nowej grupy The Neighbourhood.
Oczywiście żaden z wyżej wymienionych artystów oryginalnością w muzyce nie grzeszy, tym bardziej ta cecha nie dotyczy również The Neighbourhood. Z drugiej strony brzmią wystarczająco ciemno, żeby RMF czy Zetka odpuściła ich sobie na starcie.
Jakoś specjalnie mnie nie powalili, ale totalny opad szczeny w obecnych czasach występuje u mnie wyjątkowo rzadko.
Aura Dione - In Love With the World
OdpowiedzUsuńNasłuchali się chyba mocno Arctic Monkeys/The Last Shadow Puppets, ale ma swój urok.
OdpowiedzUsuńMałpek mi w ogóle nie przypominają, przynajmniej na tyle na ile znam ich twórczość, ale jeśli masz "pod myszką" jakieś ciekawe linki Arctic Monkeys w tym stylu to z chęcią posłucham.
OdpowiedzUsuńNajpierw musiałbyś mi powiedzieć, co znasz (ja słuchałem w całości tylko zeszłorocznego albumu), ale to brzmi jak połączenie tego singla http://www.youtube.com/watch?v=1wznj4lD1Bs z The Las Shadow Puppets, których bardzo lubię (Alex Turner i Miles Kane).
OdpowiedzUsuńDwa pierwsze albumy w całości. ;)
OdpowiedzUsuń