CO: "Sorry"
Pierwszy singiel z nadchodzącego albumu Gypsy And The Cat.
WERDYKT / RECENZJA "Sorry" Gypsy And The Cat :
Jeśli ktoś odpuścił sobie nową propozycję Gypsy And The Cat po pierwszym odsłuchu, powinien czym prędzej wrócić do kolejnych prób. Owszem grozi pewnym niebezpieczeństwem, ale jakże przyjemnym.
Kawałek, który momentami przypomina mi twórczość Gorillaz ma w sobie tak pozytywną energię, że pomimo raczej średniego tempa nogi samą rwą się w jedno miejsce.
I niech ktoś mi powie, że nie wziąłby udziały w imprezce jak z teledysku? ;)
O zespole więcej możecie dowiedzieć się z bloga Kordiana:
Gypsy And The Cat
Gypsy And The Cat
Jestem bardzo ciekawy werdyktu/recenzji :) Dla mnie trochę za bardzo zalatuje Azją, ale może w kontekście płyty zabrzmi lepiej.
OdpowiedzUsuńNo i doczekałem się werdyktu, z czego bardzo się ciesze :) Teledysk obejrzałem dopiero teraz - wygląda jak połączenie "Strangers" White Lies z "Idea of Happiness" Van She, a sami muzycy przypominają w nim...Hurts. Mam nadzieję, że trend zostanie zachowany i teraz to Hurts ściągną coś z Van She i Gypsy & The Cat ;)
OdpowiedzUsuńGdyby ktoś był zainteresowany historią duetu i ich starszymi piosenkami, zapraszam: http://blog-goes-pop.blogspot.com/2011/11/monografia-gypsy-cat.html