Po dość przeciętnym obrazie do piosenki "The Edge Of Glory" Lady Gaga powraca do tego co potrafi najlepiej. Spokojny utwór "You And I", który na przekór fanom został wybrany czwartym singlem z albumu "Born This Way", doczekał się kontrowersyjnego klipu. Jest tutaj wszystko. Stodoła, Gaga w wersji light, Gaga jako mężczyzna, Gaga jako Manson, Gaga jako syrenka,Gaga jako fortepian. Tutaj żartuję, ale fortepian też jest. I taniec. I czego tutaj brakuje? Kilku rzeczy. Co najmniej.
Przyznam, że piosenka mi się podoba :) Klip... wiadomo ;D w końcu to Gaga
OdpowiedzUsuńGaga jako mężczyzna wygląda jak młody Jacko :-P
OdpowiedzUsuńProszę Pana, cego brakuje???
Bardzo fajny teledysk. Ona nie przpuści i zawsze musi być scena sexu :-/
OdpowiedzUsuńGaga w wersji light wygląda okropnie.
O co chodzi z tym brakiem???
Czystych ludzkich uczuć, emocji. Nie skrywanych pod maskami. Gaga ma masę pomysłów. Świetnie, że brnie w tym kierunku, nie odpuszcza jednak to się ludziom przejada. Pomysły nie robią takiego wrażenia, bo jest tego wszystkiego za dużo. Taki utwór jak You and I spokojnie obroniłby się z mniejsza ilością scen, ale może stałby się jakiś bardziej autentyczny? Może trochę subtelniej odnosiłby się do śpiewanych słów? Klip sam w sobie ma wiele pozytywnych aspektów. Świetny montaż, w ogóle praca kamery strasznie mi się podoba. I wszystko super, tylko może do innego utworu? Merry the night, Heavy Metal Lover wciąż czekają. ;)
OdpowiedzUsuńPrzerost formy nad treścią ! Lady ZGaga=ciężka niestrawność !!!!
OdpowiedzUsuńMiałeś rację "szału nie ma" na listach. Gaga wypadła bardzo słabo. The ege of glory jest wyżej niż Y&I.
OdpowiedzUsuń