Cześć druga projektu "Electra Heart" to utwór "Radioactive", będący jednocześnie oficjalnym pierwszym singlem całego przedsięwzięcia. Po prezentowanym niedawno "Fear And Loathing" nie ma śladu. Ani po muzyce, ani po klimacie. Został wokal, a ten w przypadku Mariny jest zawsze ogromnym plusem jej kompozycji. Z racji tego, że nowe wydawnictwo ma być koncept albumem, na utwór "Radioactive" trzeba spojrzeć przymrużając któreś oko. Zamykam więc lewe i słucham. Mainstreamowa kompozycja Stargate'a (wyprodukował "Only Girl" Rihanny czy "Selfish" Britney) to jedno. Wokal i tekst Mariny to drugie. Dwa światy. Czego się spodziewać po albumie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz