KTO: Dido i Kendrick Lamar
CO: "Let Us Move On"
Dido ft. Kendrick Lamar - "Let Us Move On"
WERDYKT:
Dido powraca. Powraca prawdziwie. Po wyjątkowej klapie poprzedniego albumu wokalistka zniknęła ze sceny popularnej na kilka lat.
W tym czasie pracowała nad nowym materiałem, którego premiera odbędzie się już w przyszłym roku. Przedsmak? Proszę bardzo! "Let Us Move On". Kto kiedyś lubił Dido,a obecnie o niej trochę zapomniał po wysłuchaniu najnowszego kawałka przypomni sobie, dlaczego ta blondwłosa kobietka zwróciła swego czasu na sibie uwagę kilku milionów słuchaczy. I nawet Kendrick nie przeszkadza. Anielski wokal i piękna melodia.
Zdjęcie Dido z najnowszej sesji promo:
Będzie hit jestem pewna!
OdpowiedzUsuńStara dobra Dido :) Ale z tego co wyczytałem to nie jest singiel :)
OdpowiedzUsuńNie, to nie jest singiel, ale wrzuciłęm te piosenkę, bo to pierwsza nowa Dido od lat. Zasłużyła sobie nawet niesinglem. :)
OdpowiedzUsuńA może tam się spodoba, że zmienią zdanie. Piosenka strasznie mi się kwręciła.
Cholera, dopiero po odsłuchaniu tej piosenki uświadomiłem sobie, jak bardzo brakowało mi jej głosu :)
OdpowiedzUsuńNiektóre dźwięki kojarzą mi się z Laną Del Rey. Może ten sam producent wyprodukował tą piosenkę? ;)
OdpowiedzUsuńProducentami są:
OdpowiedzUsuńRollo Armstrong (Faithless)oraz Jeff Bhasker ( Lana Del Rey
Born to Die (2012)
"Carmen"
"Diet Mountain Dew")
:)