piątek

..Nowy Teledysk Jennifer Lopez feat. Pitbull - "Dance Again"::..

KTO: Jennifer Lopez oraz Pitbull
Święty duet niczym święta trójca. W zeszłym roku zaliczyli jeden z największych hitów roku z "On The Floor".

CO: "Dance Again"
Nadal nie wiem co to za utwór. Czy J.Lo. przygotowała już nowy album, czy wydaje jakieś Greatest Hits?

Okładka singla "Dance Again"

Trochę jakby Kylie Minogue?


WERDYKT / RECENZJA "Dance Again" Jennifer Lopez feat. Pitbull:
"On The Floor 2.0" Tak najprościej opisałbym nową piosenkę Jennifer Lopez "Dance Again". Kolejny taneczny atak wokalistki, tancerki, aktorki, jurorki na listy przebojów i biedne uszy słuchaczy. Biedne, bo o ile taka konwencja muzyczna w wykonaniu Lopez i Pitbulla całkiem nieźle sprawdziła się przy "On The Floor" tak "Dance Again" irytuje mnie od pierwszych sekund. Jesteśmy 12 miesięcy później. Pitbull wydał kilka podobnych singli. Nuda. Nuda.
Nic nie przeraża jednak bardziej, jak nieuchronne widmo wielkiego sukcesu tego kawałka. A że czas wydania idealny na stworzenie wakacyjnego hitu, to podejrzewam, że przez najbliższe miesiące jesteśmy skazani na słuchanie "I wanna dance and love, and dance, again.".
To ja chyba wole dance and love w rytm czegoś innego.

Pozostałe utwory Jennifer Lopez na ReFreszu




Edit.
W najnowszym singlu Jennifer Lopez "Dance Again" śpiewa, że pragnie tańczyć i kochać (się?) i tańczyć.
W świeżutkim klipie widać, że taniec schodzi na tor boczny, a ważniejsza jest wszechobecna miłość. Pojawiają się kolejne zachwyty nad obrazem J.Lo. a ja widzę kopię scen z teledysków Kylie Minogue "Slow", Pitbula,  czy nawet naszej Polskiej Mariny - "Electric Bass", która w brokacie prezentuje się zdecydowanie lepiej. Ruchy przy rurce udające nieudolnie Shakirę ostatecznie potwierdzają, że mając duży kasy można mieć świetnego montażystę, świetnego reżysera i mocno przeciętny efekt.




4 komentarze:

  1. I teledysk, ale i przede wszystkim piosenka jest średnia - zdecydowanie gorsza od "On the floor". Na pewno będzie wielkim hitem wakacji, chociaż nie zasługuje na to. Teledysk też nie powala, jedynie fajne są te sceny taneczne, no i sama Jennifer Lopez, która wygląda świetnie :P . Ale to wszystko jest zdecydowanie lepsze niż pitbull. Jak on mnie już wkur**a! Czy nie ma innej osoby do feauturingów? Nie napiszę, że to raper bo to obraża innych raperów. Ostatnio nie ma piosenki bez pitbulla. Strasznie mnie już centralnie wkur**a ten typ.

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat teledysk moim zdaniem jest bardzo atrakcyjny (mimo że kopiuje w niektórych momentach "Slow" - jak zauważyłeś). Dziwię się, że podczas nominacji do MTV VMA nie załapał się do kilku ważniejszych kategorii.

    Ale nominacje do VMA to zawsze temat na dłuższą dyskusję. Trudno bowiem mówić o jakiejś logice, jeżeli teledysk artystki X (mniejsza z tym której) dostaje nominację w kategorii "teledysk roku", a w węższej kategorii np. "najlepszy teledysk wokalistki" naszą artystkę nominuje się za coś zupełnie innego. No to ten teledysk z głównej kategorii jest jej najlepszym z danego roku, czy nie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzygam Pitbullem i całą tą jego "twórczością" jak można to tak w ogóle nazwać -.- Pitbull WON!

    OdpowiedzUsuń
  4. ja sądze że dance again jest najlepsze a pitbull to mój idol więc wystarczy mi krytyki od mojej koleżanki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń