KTO: Jason Mraz
Amerykański wokalista i autor piosenek. Ciężko określić jednoznacznie styl w jakim tworzy, gdyż łączy wiele muzycznych gatunków: od popu przez rock a na country kończąc. Możecie go kojarzyć z dość sporego światowego przeboju "I'm Yours", choć w Polsce ten utwór specjalnie nie poszalał.
Na koncie ma 3 studyjne albumy.
CO: "I Won't Give Up"
Pierwszy singiel z czwartego, jeszcze niezatytułowanego albumu Jasona.
RECENZJA "I Won't Give Up":
W czasach światowej dominacji Adele wydanie na singlu ballady nie dziwi. Wydaje się wręcz, że to jeden z najbezpieczniejszych zabiegów. Zwłaszcza jeśli nie jesteś kobietą, w końcu mniejsze szanse na bezpodstawne porównania.
Jason często jednak tworzył subtelnie, spokojnie z uczuciem. Tak jest i tym razem. Nowa piosenka "I Won't Give Up" to delikatna, rockowa ballada. Trochę leniwa, trochę ciągnąca się. Muzycznie niewiele się tutaj dzieje, ale chyba o to chodziło. Utwór już chwycił za serce Amerykanów. Obecnie znajduje się na pozycji pierwszej największego internetowego amerykańskiego sklepu I-Tunes. Czy Jason dołączy do grona artystów, debiutujących w pierwszym tygodniu na miejscu pierwszym listy Billboard Hot 100? Przekonamy się w przyszłym tygodniu.
Nowy teledysk Jasona stworzył Mark Pellington, który współpracował już z The Fray czy Nine Inch Nails.
Klip stanowi przejmujący obraz ludzkich tragedii, świetnie oddający nastrój oraz przekaz utworu.
Kilka scen jest wyjątkowo przygnębiających, ale czy świat jest idealny? Wyjątkowo niekomercyjne podejście. I fajnie. Dzięki temu teledyskowi utwór "I Won't Give Up" spodobał mi się jeszcze bardziej.
WERDYKT: W Polsce pozostanie zapewne niezauważone i nieusłyszane, ale może kogoś tutaj zainteresuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz