poniedziałek

..::Justin Bieber - "Boyfriend"::..

KTO: Justin Bieber
Cudowne dziecko. Tancerz, piosenkarz, aktor, maskotka. Wszystkie. Full pakiet.

CO: "Boyfriend"
Pierwszy singiel z albumu "Believe", którego premiera jest zapowiedziana na ten rok. Dla przypomnienia napiszę jeszcze tylko, że na święta ukazał się materiał z dzwoneczkami.

WERDYKT / RECENZJA "Girlfriend" Justin Bieber:
Pamiętacie Justina Timberlake'a? No jak można nie pamiętać. A pamiętacie, co stworzył 10 lat temu na swoim debiutanckim albumie. I jeszcze kilka miesięcy wcześniej na ostatnim albumie N'Sync "Celebrity"?
Jeśli Wasze odpowiedzi brzmią: Tak! to już w głowie bez słuchania może zacząć Wam powoli brzmieć najnowsza propozycja Justina Biebera.
Nie ma w niej niczego nowego, zaskakującego. Jeśli mówimy w ogóle o muzyce. Mix "Like I Love You" i "Girlfriend'. W obecnych czasach brzmi jednak całkiem znośnie.
Być może czeka mnie jakaś kara z niebios, ale najnowsza propozycja Justina mnie nie irytuje. Nawet kilka razy ją sobie powtórzyłem w odtwarzaczu. Dziwne rzeczy.



4 komentarze:

  1. Mnie chyba tez spotka kara, ale dlatego ze napisze ze gdy widze tego goscia to od razu nie chce mi sie sluchac juz zadnej muzyki. Dla mnie Bieber jest takim artysta jak Malysz rajdowcem!...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm, z tego co wiem ukończenie Dakaru jest sporym sukcesem, a Małysz tego dokonał.
    Jeśli chodzi o Justina również często patrzę przez pryzmat artysty, każdy wystawia sobie swiadectwo swoją muzyką i ustawia poprzeczkę na jakimś poziomie.
    Nowa propozycja to nie jest żadne specjalne dzieło, ma jednak jedną wielka zaletę. Ogromną. Tego się da słuchać. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ukonczyl, i chwala mu za to. Malysz wielkim sportowcem byl-wielkim skoczkiem. Rajdowcem najwyzej przecietnym. Tak jak z artystami, sa i wielcy ale sa i tez bardzo slabi. A Bieber nigdy nie bedzie tym wielkim.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zaskoczony, bo nawet fajnie się tego słucha. Nie drażni jak wcześniejsze utwory. Chyba miał już mutację, bo mam wrażenie że inaczej jakoś brzmi. Jednak nie zmieni to faktu dla mnie, że jest to Justin Bieber i raczej nigdy nie kupię czy ściągnę sobie jego piosenek na mp3. Jak już mam wybrać to wolę Justina, ale Timberlake, który niestety na razie muzycznie milczy :(

    OdpowiedzUsuń